Paige Hathaway, amerykańska fitness model. W Polsce znana głównie z social mediów. Kilka dni temu, za oceanem zrobiło się o niej głośno za sprawą pewnego zdjęcia. Kontrowersja? Oceńcie sami.
Paige Hathaway, zanim zagościła w fitness modelingu, wcześniej rywalizowała na scenach sportów sylwetkowych. W swoim pierwszym starcie na Ronnie Coleman NPC (druga najpopularniejsza federacja po IFBB w Stanach Zjednoczonych) zdobyła drugie miejsce. Kolejne starty nie przyniosły jej wygranych, ale okazały się bardzo pomocne w późniejszej karierze fitness model.
Galerie z innymi ciekawymi postaciami sportów sylwetkowych znajdzie pod tagiem "galeria", zapraszam!
Powyższe „kontrowersyjne zdjęcie”, o którym wspomniałem wcześniej, zdobyło setki tysięcy fanów i zostało okrzyknięte ideałem kobiecej sylwetki. Zaś z drugiej strony posypały się hejty, a że „to już za bardzo” i że „mięśnie jak u faceta”… Według mnie sylwetka ze zdjęcia jest rewelacyjna. Mięśnie uwydatnione, ale nie przerośnięte, a co Wy sądzicie?
Źródło zdjęć i jednocześnie oficjalny profil Paige na Facebook'u.

Bardzo kontrowersyjne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście od ideału kobiecości bardzo dalekie.
Od ideału rozumianego jako ciało kobiece w formie _optymalnej_ do tego, do czego zostało stworzone.
Przede wszystkim- za mało tłuszczu. Po prostu.
Światek fit jakoś zapomina, ze _zdrowy_ % tłuszczu w ciele kobiety, jest o wiele wyższy niż u mężczyzny. 20% to zdrowa, _chuda_ kobieta w doskonałej formie.
Niestety, jakby tym paniom fit zabrać chirurgię plastyczną i estetyczną, środki hormonalne, to już by takiego szału i zachwytu najczęściej nie było.
Po części sie zgadzam, choc uważam tez, ze jednak ta "granica" fit wygladu powoli sie zmienia. "Zdrowa" kobieta sprzed np. dwoch lat, teraz wyglada trocha inaczej.
UsuńMimo wszystko dzieki za wyczerpujaca opinie!:)